Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28
|
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
Archiwum 28 października 2003
Dawno nie pisałem, ale nie było kiedy.. Tyle się wydarzyło. Ojciec nie żyje, siostra wróciła do matki, aby jej pomagać troszkę, a i matka się bardzo zmieniła... Śmierć człowieka naprawdę bardzo zmienia ludzi. Jest mi trochę łatwiej, za ojcem nie tęsknię, bo za dużo nerwów straciłem przez niego. Pracuję i jakoś powoli i spokojnie żyję od wypłaty do wypłaty. Poszedłem na zaoczne studia, dzięki czemu mam dodatkowo rentę po ojcu. To chyba tyle.